20:11 / 04.06.2003 link | To wszystko miało wyglądać inaczej... Prosiłam albo o śmierć , albo o ten 'mały' warunek... Nie dostałam nic.. Życie potrafi dawać ostro w dupe...
Obiecuje , że postaram się nie wracać już myślami... Do czego...? A czy to takie ważne...? Poprostu do przeszłości... Nie będę obwiniać siebie, za to czego nie zrobiłam... Słowa , dotyk, kartka, uczucie... Boże takie to płytkie...
Kiedyś będę sobą... Ktoś mi na to napewno pozwoli... Łudzę się...?
Teraz powinnam usłyszeć odpowiedź: Wszystko będzie dobrze... Szkoda , że to już nie wystarcza...
Pozdrawiam ludzi , którzy to czytają... Dla poprawienia ich humoru : życie nie jest aż takie chu**** ... Czasami się zaśmiejesz... Z czego...? To już też nie ważne... To co piszę przecież nie musi mieć żadnego sensu... |
|