03:25 / 30.06.2003 link | Powinnosci przyzwoitosci...bo taka juz jestes,,,,
jestem.
Tam prawdziwa ochyda wiedzy, grzeszna odpychajaca swoboda nienawisci.Ile, jak bardzo moge rosnac w to uczucie pogardy.Podejrzewam,ze niebawem nie znajde sily na szukanie nowej poduszki.Cichutko szepcze juz codziennie do goryczy aby nie zapomniec.Pomocy,,nie za pozno, czasu ahh zbyt odlegla religijnosc.Mozna umierac
w sposob tak bolesnie i gleboko nieczuly iz kolejny raz jest co raz mniej realny...ile , ile jeszcze tej parszywej odchlani... |
|