22:50 / 02.07.2003 link komentarz (3) | dzisiaj w ogole wstalam o 6.40 tzn obudzilam sie bo wstalamo 7 i sie zmiadzylam...;,0)tak wczesnie...poszlam obudzic Lukaszka i odprowadzilismy orzeszka na pociag......i nie bedzie go rok..juz tesknie myslalam ze sie poplacze ale bylam twarda...teraz jesszcze tak nie odczuwam ze go tu nie ma ale jeszcze troche....moj kochany Tchesiu....chlip;,0),0) pozniej przyszlam do domu pojechalam do szkoly zawiezc karte zdrowia i zdjecia...przyjechalam do domu o 10 polezalam i zasnelam..:P obudzilam sie o 13 poszlam na miasto naciagnelam mame na ciuchy....zrobilam obiad poszlam do mojego pierniczka przyszlam:P zapalilam z robaczkiem...spotkalam Lukeego i miska niedzwiadka poszlam z nimi na piwo i oto jestem w domu;,0),0),0),0),0)dobra koncze bo co was to;,0)
|