Kurde bele! Przepraszam za wyrazenia, ale mozna juz wyjsc z siebie! Dodalem taka piekna i dluga notke, chcialem tylko zmienic jeden wyraz, a tu sio! Nacisnalem "usun"! Ale moge miec pretensje tylko do samego siebie. Z Nlogami to trzeba ostroznie Wam powiem! Tom napisal tyle ciekawych rzeczy, ino sobie ich juz chyba nie przypomne! Zaczne od nowa.
Wiem, toc obiecalem pisac czesciej, niemalze codziennie. Pewnie nie jedno z Was znalazlo sie w podobnej sytuacji. Imieninki cioci, urodziny wujka, albo awans innego krewnego -kazda okazja dobra to spotkan rodzinnych. Czesto ostatnio wyjezdzalem i po powrocie bylem bardzo zmeczony. Na krotko zasiadalem do komputera. Slucham sobie radia, 107,5 FM bodajrze. Babcia Józefinka spi, tom przestawil jej Radio-Maryjne przeboje na cos swojskiego. Wlasnie przyszla matka moja, byla ona ze znajomymi "na jednym malym browarku" ale wiem ze na jednej sztuce sie nie skonczylo. Musze konczyc poniewaz nie ma komu wody na babcina herbate wstawic. Zegnam!