22:41 / 21.10.2001 link komentarz (1) | kolejny dzien... myslalam, ze dzis poczuje sie lepiej.. slaboo  
jest prawie identycznie jak wczoraj... mam zajebiste wyrzuty sumienia:( dlaczego ja do tego dopuscilam...  
rozmawialam dzis z kolega.. temat: "co bys pomyslalam o dziewczynie, ktora  prawie przespala sie z chlopakiem, ktorego dobrze zna i sie razem ucza". NIe wiem dlaczego, ale omawiana sytuacja, byla strasznie podobna do tej, ktora miala miejsce w piatek...- zbieg okolicznosci? Doszlismy do wnioskow. ze: 
-koles chcial ja tylko zaciagnac do lozka, poniewaz jest atrakcyjna, a wiec bedzie mogl pochwalic sie przed znajomymi 
-zwierzy sie kolegom z tego co zaszlo, plotka rozejdzie sie po szkole, panienka bedzie miala zjebana opinie :( 
-panienka nie jest latwa, po prostu zachowala sie jak dziecko i to bylo glupie z jej strony 
-koles zachowal sie jak "skurwiel"- wiedzial, ze panienka sie waha ale na wszelkie sposoby staral sie ja przekonac aby zgodzila sie na stosunek 
-dobrze, ze panienka w ostatniej chwili powiedziala 'nie' - to byl najlepszy wybor jakiego mogla dokonac... 
Nie wiem tez dlaczego, ale po moich dociekliwych pytaniach- on juz wiedzial, ze ta panienka, ktora znalazla sie w takiej sytuacji jestem JA...  Probowal mnie pocieszac... heh- szkoda, ze mu nie wyszlo... 
Na koniec chcialam, zeby szczerze ocenil cala sytuacje i doradzil co teraz mam robic... Powiedzial: "To bylo glupie, nie wiem co chcialas sobie udowodnic, nie spodzialem sie tego po Tobie... dobrze, ze powiedzialas NIE... A co masz robic- ja bym powiedzial dla kolesia, ze zachowal sie jak skurwiel i olal go... ale to moze sie skonczyc tak, ze cala twoja szkola bedzie wiedziala co miedzy wami zaszlo.. a moze i  wiecej... on moze powiedziec co chce- nawet, ze Ciebie przelecial. Mozesz miec nadzieje, ze tego nie zrobi, chociaz ja w to watpie... NIe wiem co masz zrobic... sprawa musi ucichnac... wlasciwie nic zlego nie zrobilas, ale koles i tak moze miec satysfakcje, ze jako pierwszy zaciagnal Cie do lozka... zaimponuje tym dla wszystkich kolesi, ktorym sie nie udalo... wiec przygotuj sie nawet na najgorsze"- te slowa mnie podbudowaly... 
pod koniec rozmowy z nim, zapytalam, czy on chcial kiedy zaciagnac mnie do lozka... no i jego odpowiedz jeszcze bardziej mnie zdolowala: "heh, kazdy, no moze co drugi Twoj znajomy z checia poszedl by z Toba do lozka... ja tez, ale tego nie okazuje- jestes ladna wiec czemu sie dziwisz"... 
Czy kolesiom zalezy tylko na sexie i na urodzie? Czy uczucia panienki sie nie licza? fakt, teraz jest XXI wiek... ale czy to znaczy, ze kazy z kazdym powinien chodzic do lozka? Czy to jest dziewne, ze 17-letnia dziewczyna moze byc dziewica? Czy w ogole ladna dziewczyna w takim wieku nie moze byc jeszcze cnotka? - co w tym jest takiego dziwnego ? ... chyba jestem jakas inna :( Dlaczego moich znajomych to tak dziwni, ze chce miec swoj pierwszy raz z kims, na kim bedzie mi zalezalo... z kims, z kim bedzie mnie cos laczylo... a nie z pierwsza lepsza osoba...  
Co ja mam teraz ze soba zrobic? 
:(((((((((((( jejku jaki dol... dlaczego do tego doszlo...  
szmata - dziewica ... 2 przeciwna slowa... ale oba opisuja mnie :( ... bezsensu...  
Moze powinnam porozmawiam o tym z Rafalem... powiedziec mu, ze to nie powinno sie stac... ? - lepiej nie... wiedzialam co robie i jak to sie moze skonczyc... :( 
wiem... bede go unikala... zobaczymy jak to sie potoczy... :( najwyzej przez...hmm do konca szkoly! -  nie bede miala zycia... :(  
przesadzam? - a moze sie boja? ... dlaczegfo opinia innych az taks ie dla mnie liczy ? - jestem glupia!  
ide na irc'a  
papapa  
 |