01:08 / 30.07.2003 link komentarz (0) | Wróciłam przed chwila z imprezy u K...było średnio ,a może ja po prostu jeszcze nie mam ochoty na imprezy...jednak mam jeszcze dola i musze dać sobie trochę czasu...dobra idę lulu.
Mam żal do siebie...Ania jest moją przyjaciółką,a ja nie mogę z nią nawet pogadać...pomóc czym kolwiek...biedna diewczyna...nie wiem czy sobie poradzi...
Chciałabym być teraz przy niej...ale nie mogę tego zrobić...może dlatego,że zbyt dużo poświęciłam,żeby teraz wszystko popsuć i wrócić do domu...bo jeżeli tam pojadę to już raczej nie wrócę... 30.07 01.17 |