01:03 / 02.08.2003 link komentarz (1) | Ludzie bywają sprytni, patrzcie co znalazłem na forum w temacie założonym przez Volta na temat ewolucji hip-hopu. Niejaki Jimmy Angel pisze:
"Na poczatku chce napisac ze 600v zrobiles kupe dobrej muzy na polskiej scenie hh. jeszcze niedawno sluchalem pare kawalkow z twoimi bitami z lat 90"
Solidny wstęp, zdradzający szacunek, wręcz uwielbienie do 600V. Nie ma nic wspólnego z tematem, ale nie szkodzi. Jedziemy dalej:
"Ogolnie hip hop jesrt pojeciem niezrozumialym przez 3/4 polskich samych nazywajaych sie hip hopowcow. jest duzo skladow hh ktore nic nowego nie robia tylko powielaja to co inni zrobili. Dlatego wszystko jest takl zacofane. Duzo ludzi gada i gada ale nic nie robia, a co najgorsze najezdzaja na innych, cos jest nie tak! Gdzie ta wspolnota, ktora powinna byc???"
Końcówka to truizmy, wyświechtane opinie na temat polskiego hip-hopu. Zasnanawiajaco brzmi jednak pierwsza teoria: hip-hopu nie rozumie 3/4 hip-hopowcow. Aż prosi się o rozwinięcię, niestety autor nie wyjaśnia, na czym polega owe błędne rozumienie hip-hopu, jak również nie tłumaczy, jak powinno się go naprawdę rozumieć. Ciekawe dlaczego? Może sam zalicza się do tych 3/4?
Nic to, sednem sprawy jest końcówka wypowiedzi, rzucająca na sprawę wiele światła:
"Sam robie hh i jesli chcesz Volt nas sprawdzic to sprawdz nasza muze, jest pod adresem: http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysta/8069.html Staramy sie robic cos innego niz wszyscy, wiec mysel ze powinno cie to zainteresowac, czekam tez na szcera opinie na temat naszej dzialanosci. Moze jak ci sie spodoba nasza muza to zorbisz jakis wypasiony bicik pod ktory bysmy mogli nagrac? :,0)"
No i wszystko jasne, panowie zbyt wiele do powiedzenia nie mają i ani przez myśl im nie przeszło wnieść coś do dyskusji, ale co tam, nagrywają rap, w dodatku inni niż wszyscy, więc wypasiony bicik się należy. Serdeczne Elo.
|