W sobote namowila mnie pewna Beata na imprezke w Bravo. Od 20 byl Sextet ale ja i wiekszosc moich znajomych przyjechalo juz po nich. Dawala sie odczuc "goraca" atmosfera naprawde i w przenosni (odczulem to na posladkach :,0). Ale nie bawilem sie dobrze, mimo ze byla techniczna muzyka ktora zazwyczaj bardzo lubie. Wniosek: jezdzic tramwayem a nie samochodem .
Na poczatku tego tygodnia szef pochwalil mnie za wyniki w zdobywaniu klientow, juz dawno nie bylo zadnej szczegolnej pochwaly z jego strony. A to zazwyczaj motywuje do pracy.
Za ubiegly tydzien dostalem ocene 4+ w szkolnej skali, mimo nie osiagniecia wszystkich celow. Wiec tez byl szef w miare zadowolony ale obylo sie bez pochwaly.
Niedlugo trzeba bedzie dokupic kerte do tel bo przeesemesowalem w ciagu paru dni polowe tego co dokupilem i co mialo wystarczyc na miesiac :,0) Szukam jakiegos tanszego zrodla kart!!!!
Nabawilem sie nagrywarki na gieldzie w Katowicach. Jest prawie nowa i jeszcze na gwarancji. Nareszcie moj CD moge oddac do muzeum :,0)
Po gieldzie bylem na zlocie Bardzo Monstrualnych Wozów i zrobilem kilka fotek ktore tu zamiescilem.