biggus_dickus // odwiedzony 486032 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
18:26 / 25.08.2003
link
komentarz (1)
Dobry humor, wkurwienie, jeszcze wieksze wkurwienie, bardzo dobry humor, dziwne samopoczucie, polepszenie humoru, chaos...

Obudzila mnie telepatyczna wiez z kims, kogo bardzo lubie. Pierwsze co, to wbilem na gg (druga osoba rowniez,0) i w tym momencie na mojej twarzy pojawil sie banan. Wybylem na miasto, zalatwilem sprawe w urzedzie i moze w tym tygodniu (wreszcie,0) zloze wniosek o dokument adekwatny do amerykanskiego ID. Wrocilem do domu i oczywiscie jakies buraki sciagaly. Jak zwykle ci sami. Kilka odlaczen i ponownych przylaczen nie pomoglo. Odlaczylem ich wiec na caly dzien, za kare az do jutra. Zaczeli sie odgrazac, ze nie zaplaca, ja na to, ze ich odlacze calkowicie. Tu nastal drugi etap dzisiejszego dnia - "wkurwienie". Spakowalem wiec manele i udalem sie do roboty. tam mialem wielka niechec do dzwonienia po tych cieciowatych (w wiekszosci,0) klientach. Na dodatek wyskoczyla mi jakas "robotnica" z morda, ze same reklamacje sa, ze nie mozna sprzedawac przez telefon, ze co klienci przychodza, to nasza wina. Nosz kurwa mac, ze sie tak wyraze! To jest ich zasrana robota, zeby siedziec na spasionych paczkami czterech literach i wklepywac to papierkowe gowno, a pozniej przyjmowac reklamacje. Fakt faktem reklamacji nie powinno byc, ale w koncu mamy oficjalne zezwolenie dyrektora tepsy, wiec cale kierownictwo stad moze jedynie nam naskoczyc i krzywo na nas patrzec jak pracujemy. Gdyby w najgorszym wypadku rzucil sie na mnie caly tabun rozwscieczonych pracownic trzebnickiego oddzialu tpsa, to ochroniarze sa po mojej stronie hehe. Ja tam sprzedaje uczciwie, mowie klientom (czasem nawet po 2 razy,0) o kosztach i 5 razy wspominam ile na tym zaoszczedza. Chca, to wypisuje im zawsze to, na co sie godza i nic poza tym. Nevermind. Kolejnym etapem mojego dnia byl "bardzo dobry humor", a to za sprawa odwiedzin:,0) Wspomniana na samym poczatku notki kolezanka przyszla do mnie do biura i sprawila mi swoja wizyta bardzo wiele przyjemnosci, przede wszystkim poprawila mi humor:,0) Nawet ochroniarz stwierdzil, ze go glowa przestala bolec hehehe. Zboj jeden z niego. No ale cush... tak to juz bywa w tej tepsie;,0) Po "bardzo dobrym humorze" nastal etap "dziwnego samopoczucia". Szef zadzwonil do mnie na zawolanie, najpierw powiedzial, ze kasa bedzie w srode (wyplata + premia,0), a pozniej, ze 20% sprzedanych uslug to reklamacje i w rezultacie cala firma Computex dostanie od tepsy 12000 zl mniej (na szczescie dzieli sie to na cala Polske,0). Teraz wlasnie trwa proces "polepszenia humoru" i "chaosu". Ten pierwszy wynika z prowadzonej wlasnie konwersacji z... tajemnica:>, a ten drugi z nastalego zamieszania trwajacego niemalze od rana. Na wieczor szykuje sie dalsza produkcja filmowa spod znaku PODRIDOS MUCHACHOS DE POBLACHO DE MALA MUERTE tudziez filmowanie "wieczoru" do drugiego filmu w/w grupy. Zobaczymy co z tego wyjdzie:,0)