20:12 / 26.08.2003 link komentarz (3) | Monotematyczna będę. Tak. Kolejna noc nieprzespana. Już tylko do połowy zapełniona Tobą. Postęp ?
Jadąc samochodem myślałam, że zasnę i wlepię się w szybę. Szczęście, że nasz cudny pojazd prowadziła rodzicielka. A może i nie szczęście ?
Spódnica, figi w mućki, pluszowy piórnik, pomadka truskawkowa. Dzisiejsze zakupy. Modliłam się o widok Twojej twarzy. Za słabo. A może bez większego przekonania ? Doszłam do wniosku iż zostaje mi się pogodzić z tym co nastało.
Nie ma Nas. Nigdy nie było. Nie będzie. |