23:53 / 02.09.2003 link komentarz (0) | dzis zauwazylam,
hm
stwierdzilam,
ze jestem strasznym leniem.
bo mozna byc leniem jezeli nie chce sie czegos ZROBIC
ale od dzisiaj, mi sie nie chce nawet zyc.
i nie jet to wynikiem jakiegos traumatycznego przezycia itp. doszlam do wniosku, ze nie chce mi sie zyc na swiecie, w ktorym czlowiek nie moze spokojnie i bez obaw o swoj byt wyrazac swoich opinii. bezkarnie i , o dziwo!, korzystajac z 'niby panujacego' prawa wolnosci slowa. podobno jestesmy panstwem demokratycznym, hehe, dobey dowcip, dobry:,0)
no a poza tym, nie chce mi sie, nie mam zupelnie ochoty na zycie polegajace w wiekszej czesci na spelnianiu oczekiwan i zachcianek innych. nie zebym byla jakas egoistka, po prostu nie widze sensu w takim zyciu.
generalizujac moja jakze bezsensowna wypowiedz, doszlam rowniez do dwoch innych wniskow: 1. ludzie mowiac o empatii, pieprza glupoty-tak naprawde nikt, absolutnie nikt nie jest w stanie w pelni wczuc sie w role innego czlowieka, nie jest w stanie myslec i czuc jak ktos inny(mowie tu o ludziach w pelni wladz umyslowych, nie biore pod uwage chorob psychicznychw stylu schizofrenia etc.,0). wiec, jako ze encyklopedyczna definicja slowa 'empatia' jest jaka jest, widze tu jedno rozwiazanie: nadanie temu zjawisku, ktore tak pochopnie nazywamy empatia a ktore nie jest,jego wlasnej nazwy.
2.gdyby cofnac ludzka ewolucje, anatomicznej nie mozna,chodiz mi o postep naukowy, ekonomiczny etc etc., wiec gdyby cofnac sie do epoki kamienia, zostawiajac ludziom do uzytku tylko najpotrzebniejsze rzeczy(dzis pewnie wielu uznalo by za takie telefon, komputer itd,0)ludzie byli by wolni od wielu zmartwien i chorob.pozniej na mysl przyszlo mi jednak, ze nic takiego by sie nie stalo, bo coafajc sie w rozwoju cywilizacyjnym, nie cofniemy ewolucji raka, hiv, sepsy itd. jedyne czego moglibysmy sie pozbyc, to choroby psychiczne, ktore mimo wszystko sa prawdziwa plaga dzisiejszego spoleczenstwa..
bonus track: pojde lepiej ksiazke poczytam, bo chyba zaczynam pieprzyc 3po3:,0) |