biggus_dickus // odwiedzony 486311 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
00:34 / 08.09.2003
link
komentarz (0)
Yo!
Wieczor calkowicie na spontanie. Najpierw w damskim towarzystwie standardowo na kolei, a pozniej w drugim damskim towarzystwie w parku:,0) Szkoda ino, ze Finch juz spi, bo mam chec na trzecie wyjscie:,0) No ale trudno. Dzisiaj poniedzialek, nowy tydzien. Narzucony na poprzednie 7 dni odwyk w pewnym stopniu sie utrzymal. W pewnym stopniu, bo byl narzucony m.in. na wszelakie trunki, cole, pepsi, wieczorne wypady i inne tajemne precedensy. To pierwsze w pelni zdolalem przestrzec. Nie wypilem ani kropli piwa ani innych specyfikow od zeszlej soboty, kiedy to dalem czadu:,0) Mialem plan taki, ze przetrzymam tydzien i naloze sobie odwyk na alko na kolejny tydzien, tudziez na najblizsze 7 dni. Nie bede jednak nic sobie narzucal. W poprzednim tygodniu nie ciagnelo mnie do picia, wiec nie pilem po czesci i z tego powodu. W tym tygodniu nie mam juz odwyku, brak wszelakich scisle okreslonych zasad. Bede mial chec, to wyskocze na jednego, nie - to nie pije na sile. Tak czy srak nie znaczy to, ze przy byle okazji bede zalewal pale:,0) Nie mam zamiaru powracac do oldschoolu i chlac jak w wakacje. Po prostu nie mam teraz zadnego rygoru. Im dluzej pociagne bez piwa - tym bede mial wieksza satysfakcje:,0) Dobra, dosyc tego pierdolenia o chlaniu. Nie jestem przeciez alkoholikiem, zeby tak sie nad tym rozczulac. Jest po polnocy, mamy nowy tydzien i plany jak na razie na 3 dni. Co do reszty - sie zobaczy. Joł:,0)