gotoxy::|[NLOG|main]|

()Wszystkie_wpisy()_____()Wpisy_z_tego_miesiaca()_____()20_ostatnich()
2001.09.24 01:04:00
link | komentarz (1)
Zaczynam. Uleczanie duszy i szukanie sensu w calym. Na razie jest calkiem milo, ale ile wytrzymam? Sumiennsc, cholera.
Przed chwila bylam z Psem na spacerze, pieprzone osiedle. Pieprzone drechy (sztuk okolo dziesieciu,0) staly sobie po drugiej stronie ulicy, przy sklepie i dzwonily. Kurde, jakby nikt nie widzial tych ich pieprzonych komorek, nosza je w najbardziej obcislych czesciach stroju. Ale kogo to obchodzi -- mnie obchodzilo to, czy za czerwony sweter `po ryju' nie dostane. Zycie...
I trampki mialam, takie zwykle, kurtowki. Oddech zamarza pod nosem, a ja w trampkach, glanow mi sie nie chcialo wiazac. Zreszta sznorowadla sie pourywaly, co poradze?
A kasy nie ma -- dzisiaj bylo naprawde ciezko. Musielismy pozyczyc od pani Ani 10zl na chleb i smalec. Smazylam grzyby, bo w lesie bylismy. No wlasnie - grzybow byly trzy wiadra i troche, ale nic wiecej. Wczoraj zjedlismy pomidory i ogorki, nawet chleb sie skonczyl. Co za zycie, a jeszcze tydzien do pierwszego...