gotoxy::|[NLOG|main]|

()Wszystkie_wpisy()_____()Wpisy_z_tego_miesiaca()_____()20_ostatnich()
2001.10.12 16:59:00
link | komentarz (1)
Obudzilam sie czujac bol w zebrach. Podnioslam sie. Patrze, nie mam pizamy (gory. Dol mialam zalozony tyl na przod i do tego na lewa strone,0). Przypomnialo mi sie, ze nie moglam w nocy wymacac. Pozniej dotykam glowy - i nie uwierzycie - spalam w kapeluszu. Nie mam pojecia jak to w ogole mozliwe. Z wczoraj pamietam tylko, ze wymacalam jakos lozko po ciemku i zrzucilam z niego wiekszosc balaganu, pozniej te pizame, a pozniej juz spalam.
A to, co sie we mnie wbijalo to byly klucze, atlas geograficzny swiata, slownik angielskiego, olowek miekki 4B, temperowka, jakis sweter i dwie gazety. Poza tym spalam owinieta kablem sieciowym i kablem od radia. Cud, ze nie pociagnelam i nie obudzilam sie z antena wbita pionowo w oko.