gotoxy::|[NLOG|main]| |
2001.10.13 02:02:00 |
link | komentarz (1) |
Wypilam cale mnostwo herbaty. Byla super, ale chyba sie porzygam. Zwymiotuje => wersja poprawnie polityczna. Poklocilam sie z Ogorkiem, siedzi w swoim pokoju i ryczy. A. znow nie wraca do domu - siedzi pewnie w tym nowym bigbraderowym wagonie i instaluja kamery. To znaczy wagon jest bigbraderowy, bo jest w nim pelno kamer. A nie placa mu za ten miesiac juz dwa tygodnie. Gdyby policzyc nadgodziny to moze zrobiliby kafelki w koncu - ale gdziez tam. Eddie wyslal SMSa ze z Kuniem i Devi przyjada w pierwszy tydzien listopada. Moze zdaze schudnac:,0) Musze przepisac matematyke i costam jeszcze, ale mi sie nie chce. Zastanawiam sie nad tym, zeby miec uczucia. To znaczy jakies tam mam, ale one nie sa zgodne z tym, co powinnam czuc. Bo to bylo tak, ze wychowalam sie na tych wszystkich bajkach Andersena, opowiesciach rosyjskich o Marii Cariewnie i Iwanie Wedrowniczku, Bajarce Opowiada, bajkach Ezopa i one chyba wywolaly we mnie dar empatii. I przez to same klopoty, bo wciaz sie stawiam w sytuacji innych, odczuwam ich bol, wstyd i w ogole wszystko. I to jest straszne, bo nie wiem, co zrobic. |