Cos rzadko tu bywam...
Ale przypominaja mi sie chwile sprzed roku. Przyjaciele, moje pojebane schizy i wszystko co bylo, a juz tego nie ma. Zamknelam ten rozdzial w brazowym zeszycie, codzienne filmy, usmiechy i nadzieje, liscie i depresje.
Dobrze ze juz tego nie ma.