gotoxy::|[NLOG|main]| |
2001.10.21 22:02:00 |
link | komentarz (1) |
Aniol, taki statystyczny aniol, wielki jak kobyla, z masa pior, swiecaca aureola i cala reszta badziewia wazy 12 gram. Tyle, co dusza. Powiedzial mi Discovery, kiedys, dawno temu, ze dusza ludzka wazy 12 gram. Naukowcy kladli umierajacego czlowieka na wage. I jak umieral to tracil 12 gram(ow?,0). Statystycznie. Nie pamietam, czy kazdy mial identyczna dusze, czy te 12 gramow to po prostu srednia arytmetyczna, harmoniczna, anieliczna. (dygresja. Musialabym umrzec 1000 razy, zeby schudnac tyle, zeby wazyc ponizej normy. Teraz waze wyzej niz srodek normy, ale jeszcze nie powyzej tej strasznej rzeczy,0) Wypilam dwadziescia i piec szostych aniolow wlasnie. W kawie. I pol aniola fusow. Jest bardzo trzecionocnie. Czy jakbym wziela Psa na spacer to zostaloby to zle odebrane? Gdybym wyszla w rozowej pizamie i brazowym swetrze, z paskudztwem na wlosach i w czerwonej chustce? Poza tym. Zimno, spac. Glupia jestem, bo powinnam teraz sie wysypiac na zapas na caly przyszly tydzien. Tyle, ze koldra. Boli mnie glowa i bede wymiotowac jak sie nie powstrzymam. Ale ufam mocno mojemu wielkiemu wstretowi do puszczania pawia. On mi pomoze. Jestem dzieckiem z choroba lokomocyjna. Ale rollercoastera to lubie. Przed chwila siedzialam nieruchomo cala piosenke i gapilam sie w najjasniejszy punkt na ekranie. Prawie, juz-juz mialam lzy pod powiekami. Ale znow kila. Ktos mi dzisiaj probowal wyznac, ze duzo dla niego znacze. Zerojedenzerozerojeden. Nie widzialam go nigdy w zyciu, on mnie tez nie. Jest starszy o cala mase dni. I co? Nie pamietam juz jak to jest sobie kogos kochac. To jest - kocham cale mnostwo fajnych facetow. Ale tak naprawde~naprawde. Ostatni byl troy, ale to bylo takie krotkie i smutne, ze nie wiem. Wczesniej byl Kuba. A jakis czas temu, zupelnie niedawno siedzielismy u niego na balkonie i palilismy maryche. I zadne z nas juz nie kochalo, jedynie duza sympatia. Lubie ten stan.... |