14:06 / 14.10.2003 link komentarz (22) |
Napisalam smska do mojego mishaka Adamqua "Pshyjdz do mnie:*terass" a on odpisal "teraz nie moge bo ide pojezdzic na desce"!!! :[ To sie pytam "z kim" a on "z kumplem". Jakis kumpel i deska sa ode mnie wazniejsze!!! No nic w sumie ten jeden raz mushe mu wybaczyc....:* Dzisiaj pogoda jest byle jaka, ale to nie oznacza ze dzionek bedzie zmarnowany!! Dzisiaj nie ma shkoolky, bo jest dzien nauczyciela :] Pshynajmniej lekcji nie ma... potem jade z Kinia na zakupki do Centrum Handlowego, moze potem sie spotkam z moim Adamquiem?? Fiecie co?! :[ Rano sobie siedzem pshed telefizorkiem (oglondalam "Fashion TV",0) i jakis palant!! Sie dobija do dshwi! Poshlam otforzyc, chociaz bylam w pizamce i szlafroczq (rozofiusich oczyfiscie!!,0) no i ten debil poffiedzial ze mooj tatusieq pofinien psheparqowac samochod (Co kolwiek to znaczylo,0) bo nashe autko zastawia ulice!! To byl jakis zlodziej albo oshust, ktory chcial okrasc nashe mieshkanko albo zrobic mi kshyfde dlatego shybciutko zamknelam drzwi i zadzwonilam na policje, do mamy, do Adama i do Kini... bosh, psheciesh ja jush moglam nie zyc!!
|