22:10 / 14.10.2003 link komentarz (9) | Mam w grupie na angielskim koleżankę (z Knurowa,0), która, żeby zdążyć na autobus, za każdym razem wychodzi z zajęć 5 minut wcześniej. Co ciekawe, ja wracam do domu dokładnie tym samym autobusem (tylko wysiadam oczywiście wcześniej,0), ale nie zwalniam się przed czasem, wychodzę normalnie. Ani razu się jeszcze na niego nie spóźniłem, dochodzę na przystanek na czas i za każdym razem widzę ją tam, czekającą od paru minut.
|