16:18 / 17.10.2003 link komentarz (7) | Aaaa!!!! Pryshcz!!! Ale nie u mnie (no oczyfiscie ze nie umnie, ja mam twash doskonala,0) Kini dzis w shkolce wyskoczyl pryshcz!!! O bosh, to bylo strashne!!! Rano patshe, a ona ma na czolq pryshcza...brzydzilam sie, ale jako kolezanka nie zostaffilam jej w potshebie!! Mialam przy sobie jak zwykle duzo kosmetykoof i probowalysmy usunac pryshcza, ale byl dzfonek mialysmy za malo czasu...to zakleilysmy plastrem, no i teras KiNia jest u mnie i jej pomagam... mam duzo kosmetykof i f ogole i zaras cosik poradzimy :-,0) do Kini: Kiniaczq, twoje czolquo jest w dobrych ronsiach :* hihihi. Oki to ja ide, bo psheciesh mushe zobaczyc co to z Kinia!! (ona jest w lazience,0) papatki:* |