18:24 / 22.10.2003 link komentarz (8) | Siemqa. No na meczyq bylo cool!!! Ale potem gorzej.. Zatanczylam dobrze i dostalysmy braffa ^_^ I normalnie nie zgadniecie!!! Oleq gral w reprezentacji nashej shkoly!!!!! Wshystko jest takie skomplikoffane....Na mecz pshyshedl Adameq mimo ze nie gral bo ma cos z nooshka to pshyshedl do mnie. Po tym jak zatanczylam czulam sie swietnie!!! Wiedzialam ze sie dobshe zpisalam i bylam z siebie dumna! Adam poffiedzial ze na mnie poczeka bo ja siem poshlam pshebrac. Adameq czekal na dfforq. I....to bylo strashne. Ja wychodzem z shatni a tam czeka na mnie...Olek!!! Opishe wshysko dokladnie. A ffiec: Jak wyshlam i go zobaczylam postanowilam sie zachoffyffac naturalnie i troshke oschle (tak psheczytalam w braffo girl zeby dac chlopakowi do zrozumienia ze mi na nim nie zalezy,0) Pocaloffalam go na powitanie i on zaczal mooffic ze wspaniale tanczylam itp. Ja mu poffiedzialam ze on swietnie gral. Tak sobie gadalismy i nagle on to poffiedzial!!! To strashne!!! Poffiedzial ze sie we mnie zakoffal ze jestem piekna ze on ciagle o mnie mysli i ze to jest silniejsze od niego. Mooffil tak pieknie!!! I pshy tym byl taki pshystojny!!! Bylam oczaroffana!! Ash zapomialam o tym ze Adameq na mnie czeka. On moffil i moffil a ja zaczelam sobie usffiadamiac co sie dzieje! Pshypomnialam sobie o Adamq i o tym ze nie moge byc z Olkiem! Weshlismy do toalety zeby tam spokojnie porozmaffiac. Rozplakalam sie. Wytlumaczylam mu ze nie mozemy byc razem. On cos zaczal moffic nie pamietam co a ja na niego zaczelam kshyczec. Usiadlam na podlodze i caly czas kshyczalam na niego. On usiadl obok mnie i powiedzial "ja tesh mysle ze to bez sensu" i .... i sie zaczelismy caloffac. Bosh! Czulam sie swietnie i wogole ale....Adam!!! Jesooo!!!!!!! Ffkoncu stamtad wyshlismy i poshlam do Adamqa. Chyba pofinnam o tym mu poffiedziec??? Poradzcie mi cos prooooshe!!! Pozdraffiam was kociaczqi :*:* |