01:28 / 27.10.2003 link komentarz (1) | Calkiem neutralny dzien z domieszkami pozytywow. Po pierwsze chyba ani razu sie nie wkurwilem (a takie dni raczej mi sie nie zdarzaja,0). Po prostu wstalem rano do szkoly, aczkolwiek niechenie, ale jednak. Po szkole zalatwilem sprawe z Krzyśkiem z Koniowa (jak to kiedys ujal moj sasiad - ten wariat z Olimpu hehe,0), nastepnie skoczylem do Flowa i wzialem muzyke. Wkrotce prace nad filmem powinny zostac wiec wznowione:,0) Troche popykalem w pare gierek, dokonczylem ogladac film i zaraz walne sie do wyra. Posiedzialbym dluzej, ale troche pizga, wiec lepiej sie polozyc. Jak na razie z ogladaniem filmow chyba dam sobie spokoj... juz mi zalegaja 3 do napisania recenzji. Napisze, to bede ogladal kolejne. Mysle, ze w dzien sie tym zajme, gdyz teoretycznie powinienem miec wolne. Slowo na dzis to LEWIATAN, a slowa dla pewnego zdolowanego goscia: "Chłopak nie łam się..." :,0) Joł. |