Przybyl Porkinson, troche posiedzial, poszedl. No w sumie to razem poszlismy, ale ogolnie rzecz biorac, to ja tylko na chwile. Nadszedl wieczor. Czil:,0) Dzisiejsze fotki pewnie zrzuce jutro. Zastanawiam sie, czy cos obejrzec, czy moze pograc w Baldura, poki jeszcze nie zapadla noc:P Chyba wybiore pierwsza opcje.