14:26 / 25.11.2003 link komentarz (2) | No glupi ma zawsze szczescie:,0) hehe :DD zwialem w czoraj z 2polskich siedze dzisiaj na chemi i patrze ze moja nieobecnosc postawila 1linijke nizej i ma ja taka zjebana klientka odemnie z klasy ;-,0) dobrze jej po co spierdala:P :SSSSSS dzisiaj zebranie istna kawaleria powietrzna :> ;] [; ;]
-----------------------------
wogole jeszcze zaszlismy do szkoly na mickiewicza i robilismy zwale z takiego ziomka wykreconego, nie jaki Filip hehe masakryczny ziom :,0) najlepiej to mu miszczu jechal ze moze pracowac u ruskow jako dziwka itd zwalka noi potem nas wyjebali ;,0)
--------------------------------
Owego dnia, a było to w piątek na szóstej lekcji nauki naszej rzekł nauczyciel uczniom swoim:
- Zamknijcie książki wasze i zeszyty wasze, albowiem dana wam jest klasówka. I wielka cisza zapanowała w klasie i zapachniało sianem.
Wtem wstał jeden z uczniów jego, któremu na imię było Alfons i rzekł:
- Panie, czy jesteś godziem robić nam klasówkę na szóstej lekcji nauki naszej?
Błogosławieni, którzy z lekcji zwiewają, albowiem oni świeżego powietrza zażywają, i tak jak podporą drzewa są konary, tak podporą szkoły są wagary.
Słysząc te słuszne i czcigodne słowa rzekł nauczyciel uczniom swoim:
- Otwórzcie książki i zeszyty wasze, albowiem klasówki nie będzie.
I wielka radość zapanowała w klasie; wszyscy krzyczeli:
- Niech żyje aż do śmierci! Niech mu światło elektryczne świeci na wieki wieków
Amen
|