no nie, brak slow i tyle. jestem jeszcze w szoku. weekend poza domem i od razu paly na karku i to w ostrym, harcorowym stylu. arz, przykro mi, ze tak wyszlo. wiem, ze to przeze mnie, bo mi sie zachcialo o 2 rano wyjsc i cos wrzucic!!!....sorry jeszcze raz :P