22:18 / 01.12.2003 link komentarz (2) | Poniedzialek, pierwszy grudnia roku panskiego 2003. Do premiery "Władcy" zostal juz tylko miesiac :,0) Dzisiejszy dzien nie byl niby zly, ale jakos nie mam najlepszego humoru. Jutro z rana pewnie dodatkowo jeszcze sie wkurwie, gdyz czeka mnie zebranie. W tym tygodniu mam do napisania pare badziewii, do narysowania kilka kiczy. Dobrze, ze na koncie pojawila sie wyplata, bo w portfelu mi 2 zl zostalo hehe. Im pozniej tego wieczora tym bardziej narasta moje wkurwienie. Po czesci wywolal je pewien osobnik, ktory zjawia sie u mnie tylko wtedy, kiedy czegos potrzebuje... potrzebuje kasy, to sie zjawi, zabiora mu kompa, to najchetniej by u mnie zamieszkal... chyba wiadomo o kogo chodzi. Jak sie dowiedzialem dzisiaj stracil dostep do netu, gdyz zalega z platnosciami. Efekt tego jest taki, ze oczywiscie do mnie przyszedl. Kiedys go lubilem. Tak... kiedys byl inny. Teraz lubie go mniej. Nic dziwnego... osoba, ktora przychodzi tylko wtedy, kiedy czegos potrzebuje, kiedy czegos chce i wlasciwie nic od siebie nie daje raczej mnie nie uszczesliwia. Zabiera tylko moj czas. Chyba bedzie trzeba zaczac sie ukrywac... nie mam za wiele czasu, zeby poswiecac go na bzdury. Do snu, a raczej do polozenia sie do wyra zostaly mi jakies 2 godziny. Moze zapuszcze sobie pierwsza czesc przygod Freddy'ego :P Jeszcze sie zobaczy. Jak nie, to spedze ostatnie chwile dzisiejszego dnia na gg, albo odpale jakas giere. |