01:56 / 24.10.2001 link | wlasnie widze, jak zajebiscie mi idzie nauczenie sie nie mniej zajebistego i ogromnie ciekawego wosu. nie rozumiem jak mamuske moze to krecic? dla mnie osobiscie, jest to very nudne, no ale kazdego rajcuje cos innego. np. arasa pociaga picie wina o smaku cytrynki (podzielam dobry gust,0), a drugiego agenta robienie profesjonalnych stron dla rownie profesjonalnych firm --> (bez obrazy toki,0).
totalna olewka i chyba juz dzis nic nie bede robil. zaraz sie jebne w cudowne lozeczko i bede odsypial sobotnia impreze, ktora na marginesie byla nieciekawa. grrrrrr. no ale i takie musza istniec dla odmiany... |
|