no, no... moje takie tam pisanie zostało przez kogoś zauważone...
bardzo miły akcent,
może jednak będę poetą... z dyslekcją, dyzgrafią, życiem prywatnym z deka wypaczonym przez pracę... hmmmmm... może lepiej zostanę dRRRRamaturgiem
(nie wiem czy akurat tak to się nazywa}, ale wiecie o co chodzi...