09:48 / 12.12.2003 link komentarz (5) | Godzina 22:30. powoli zbieram sie w jedna calosc coby isc do lazienki, myju myju i w pizamke. Telefon.
- Chodz na klatke zajarac
- Nooo Dooobra
- Spoko, to zaraz u Ciebie jestem
Nie minelo minuty pol jak rozleglo sie pukanie do drzwi. Siedzimy, palimy, gadamy. Spotkalismy, a raczej nas spotkal mily Pan Pawel uciekajacy przed palami, ktory wyszedl balkonem na dach, ktorym to z kolei dostal sie do naszej (sasiedniej,0) klatki...
A pamietacie Outkast Aquemini? Moim zdaniem najlepszy z Outkastow.
Atliens tez jest dobry.
Slump. |