12:26 / 17.12.2003 link komentarz (3) | Chyba cierpie na bezsennosc. Klade sie przewaznie ok. 1, zasypiam o 2. Wczoraj nawet przeciagnelo mi sie do 3. Pewnie jakbym musial wstawac codziennie o 7, to w lozku ladowalbym ok. polnocy i o tejze porze bym zasypial. Jednakze ja wole sie wylegiwac do poludnia, czego pozniej sa skutki w nocy takie, a nie inne. Uchylajac okno w nocy doswiadczylem bardzo przyjemnego powiewiu swierzego, takiego typowo zimowego powietrza. Za oknem Icewind Dale. W nocy snil mi sie Firkraag - smok z Baldur's Gate II, ktory czeka na moje przybycie w swojej pieczarze... czyzby Forgotten Realms juz mnie wzywalo? :P Swieta ida, sporo wolnego czasu i jak zwykle postaram sie je spedzic w towarzystwie swojej wirtualnej druzyny wojakow :P To dla mnie chyba najlepsza rozrywka na swieta, znacznie lepsza niz ogladanie po raz 17 obu czesci "Kevina", czy "Księcia w Nowym Jorku" na Polsacie oraz obzeranie sie 15 rodzajami posilkow i deserow. Na te swieta zakupie 5 litrow pepsi (mam nadzieje, ze wystarczy,0), byc moze jakis latwy i szybki do przygotowania pokarm, co by nie trzeba bylo odgrzewac posilkow sprzed 2 dni i w calosci oddam sie w Zapomniane Krainy. Calkiem ladny scenariusz :,0) A jak juz po paru(nastu,0) godzinach zbrzydnie mi Baldur, to wlacze na pol godziny Diabelstwo, po czym znowu zasiade do Baldura. Ot co :,0) |