Miejsce na moją samotność. Ostatnio bowiem blog.pl ma obyczaj padać wtedy, kiedy mam czas lub kiedy potrzebuję się wypisać.
Jakoś jestem zaprzyjaźniona z tamtym miejscem najbardziej, może na zasadzie, że piewsze...?
Nie wiem.
Jakiś ten dzień strasznie szary.