13:20 / 24.12.2003 link komentarz (1) | W ogole nie czuje ducha tegorocznych swiat. Z reszta nigdy zbytnio nie przepadalem za tradycjami wywolujacymi pospolite ruszenie i wielkie podniecenie znacznej wiekszosci spolecznosci otaczajacej mnie. Nie kupowalem prezentow, nie ciesze sie na swieta, zaraz bede sprzatal z przymusu (no to akurat robie co roku pod przymusem,0). Nie poszedlem do spowiedzi, do kosciola chyba sie nie wybiore w ogole w swieta. Skurwiel ze mnie, aspoleczny skurwiel. No ale taka mam nature hejterowska, a moje nastawienie tez nie jest ot tak sobie. Jak juz kilka dni temu pisalem - te swieta traktuje po prostu jako wolne dni i nic poza tym. Mam nadzieje, ze spedze je we wzglednym spokoju bez czepiania sie upierdliwych czlonkow rodziny, ze chociaz w swieta moglbym z nimi chwile posiedziec. Jestem outsider, jestem hejter i aspoleczny, aswiateczny skurwiel. Koniec. |