2003.12.25 02:08:59 link |
dobra tej, niedługo tego bloga wypieszcze visualnie i linkowo LOL, bo pewnie wkrótce frauelin adrenalin sie wkurzy, ze jej dizajn skraduem. whateva, po wielkim zarciu zostala juz wielka kupa w kiblu i po wyzerce u staruszkow wrocilem do chaty. patrze se na te moje penersko-grubas(z,0)ne kotki dwie i moze ktora przemowi. mija ta polnoc, a cholery ni chuja, slowa nie wypowiedza. no to czekam dalej, drugi browar ciagne i se nawet dyma puscilem, ale te gadziny nic. wzialem polcie na kolana i gadam do niej, niech cos powie, niech mnie opierdoli chocby za to, ze jej czasem mniej daje (bo gruba cholera jest,0), a ta tylko skrzeczy, bo miauczec to chyba nigdy nie umiala. whateva, wzialem druga, ta mniejsza no i mniej gruba, to zaczela burczec, ze jej jest dobrze, no i kaze sie smyrac bo brzucholku, i za uchem, i pod broda, i szczotka ja poczesac... co to kurwa laski na pieszczoty wam sie zebralo? normalnie wspolne spanie w jednym wyrze was nie zadowala? ozesz wy bestie ;-,0) |