2004.01.12 15:10:30 link |
nabroiło się... byłem na uczelni i jest wielka kupa ze wszystkim. pierwsza rzecz to to, że muszę powtarzać 9 semestr, bo jest za późno na obronę. mój promotor już nie pracuje. w związku z tym muszę napisać nową pracę mgr. co dalej? ano dalej, to na koniec lutego tracę pracę, z tego względu, że jak kiedyś wcześniej pisałem - szefuńcio dał mi ultimatum, że jak się do końca lutego nie obronię to mam wylot. a fizycznie jest to po prostu NIEMOŻLIWE. także jest pięknie. piękny dzień, wszystko topnieje. cały poznań pływa w brudnym śniegu. wszystko zajebane. piękny dzień. naprawdę. ale nie dla mnie dziś. -szkoda, że dzisiaj nie wigilia. -wigilia jest zawsze wtedy, kiedy my tego chcemy. |