matt78 // odwiedzony 29230 razy // [sungoesdown nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (80 sztuk)
11:45 / 20.01.2004
link
komentarz (2)
Pizza, piwo, rozmowy... Na tym upłynął mi wczorajszy dzień. Jednak nie była to miła rozmowa. Każdy z nas wspominał swój związek, jaki był, co się stało, że teraz jest kiepsko, a właściwie nie ma żadnego związku. Moja przyjaciółka próbowała mnie pocieszać, niestety nie udało jej się to. Wiem, że nawaliłem, tego już nie da się odwrócić, a za własne błedy trzeba płacić. Ja płacę, wysoką cenę, nie spodziewałem się, że to wszystko tak się potoczy. Może nie doceniłem tego, co miałem. Nic tylko się pociąć. Może ja się nie nadaję do żadnych związków. Może powinienem być zły na mojego nieżyjącego przyjaciela, że pokazał mi czym jest miłość, czym jest przyjaźń... Może walnąć tym wszystkim w łeb, a sobie w szczególności? Później zedytuję wpis... mam mnóstwo pracy