17:30 / 23.01.2004 link komentarz (0) | A tak w ogóle, to nie chce mi się jechać do domu. Jak sobie pomyśle, że mam jechać te cholerne 60 km, to zgadnijcie co mnie trafia... SZLAG oczywiście. Jeszcze tylko kilka raportów do zrobienia, powysyłać esemesem, powkurwiać się na drodze na kierowców-warszawiaków i katowiczan, poklnąć jak szewc i za jakąś godzinę będę w domku. Miłego wieczorku... Aaaa, ktoś dzisiaj dzwonił... Aż mi się milutko zrobiło... Pomyślę nad tym |