22:00 / 04.02.2004 link komentarz (1) | Cholernie meczacy dzien. Tyle dobrego, ze byla ladna pogoda. Czasem tylko pokropilo, ale ogolnie bylo cieplo, slonko swiecilo i az chcialo sie zyc :,0) Moze zwariowalem, ale nawet pracowac mi sie chcialo hehehe. Po powrocie, choc bylem kurewsko zmeczony (i nadal jestem,0) postanowilem umilic sobie wieczor poza domem :,0) Bylo fajnie. Po powrocie musialem przezyc mala hustawke nastrojow, ale teraz chyba jest juz dobrze. Plany na czwartek troche mi sie zmienily. Mam nadzieje, ze ta zmiana pociagnie za soba rowniez zmiane piatkowych ustalen. Wszelkie dzisiejsze negatywy mam gleboko w dupie. Dobrze jest. |