13:50 / 08.02.2004 link komentarz (0) | nuuudny dzień wczoraj był jakiś... dawno nie spędzałem w ten sposób sobotki, oj bardzo dawno, przywykłem jush że weekendy to albo uczelnia albo słodki czas z moim aniołkiem a tu ani nie ma zjazdu, ani egzaminu niom i najgorshe nie ma mojej kasi... a ja siem bez niej dushem narmalnie...;*
niom a skoro cały dzionek spedziłem w domq to oczywiście nie obyło siem bez yyy "międzypokoleniowych" zgrzytów... bo oto mój bracik sobie zakupił nowy samochodzik i zadzwonił do rodziców żeby siem pochwalić, a ja jush od początku tej telefonicznej rozmowy byłem pewien że mama zaraz mi przypnie jakąś łatkę, niom w takich sprawach moja matula jest niezawodna... i heh za chwilę słyshę słowa: "no widzish, aga ma fodra, zbyshek na forda, a Ty co...? NIC!" nie no qrwa git, naprawde zajebiście siem poczułem, taki dowartościowany i w ogóle... jush mi siem nawet nie chciało kłócić...;(
niom a potem przyshedł jeshcze mój chrzestny i tak sobie siedzieliśmy, oglądaliśmy TV, rozmawialiśmy i piliśmy winko... heh po kilku lampkach nawet siem lepsiej poczułem... niom a potem koniec końców chyba z tych nudów obejrzałem "zakochanego shekspira" yyy niespodziewałem siem że taki film mnie wciągnie i będzie mi siem bardzo podobał... zatęskniłem do kotka...
..."bez Ciebie nie mam siły by żyć"...;*** |