14:45 / 28.02.2004 link komentarz (0) | oj, zadzwoil Kamil i powiedzial ze bedzie w Wn kolo 21, konczy zajecia o 20, chuj mnie strzela...oj, chyba mi jush dolek minal, oj zeby mnie nie dopadlo znowu, moja paranoja chyba znowu sie odzywa, wogule pogadalm sobie z dagerrem i moze pojdae do niej na browara, a jak beda wracali z czewy to mnie zbaiora...oj, nie wiem, qrde, musze sie znowu uczyc;(( prace musze w ten łikend napisac;(( do paitku jest termin, potem tylko oststania i jush koniec...och, znowu tyle mysli jakis bUU!!Taki ladna podoga...poszlabym sobie na spacerek, ale nie mam z kim...ale moze w sumie to dobrze poucze sie duzo dzis;DD a jutro moze dzien dla Kamila:,0),0) hm..to sie chyba jednak nie uda, oj chyba mam taki dzien zly jest bo mam trudne dni...ech, oczka bola;((
ale mi caialko ladnie pachnie;,0),0)nabalsamowalam sie nowym balsmaikiem;DD slicznyyyyy:,0),0) ciekawa jestem jak sie spodoba misiowi??:,0),0) uuuuuuuu buuuuu ;,0)
ciemu nie mam kolo mnie mojego Wspaniałego;(( tylko przy nim czuje sie tak dobrze, bezpieczna i kochana, kobieca, piekna:,0),0) jejq, wloski bym sobie podciela troszke...ale przed matura...gupi przesad..poszlabym sobie na zakupy;,0)dla poprawy humorq;,0),0)ale jest sobota i w dodoatq popoludniu, wiec chyba wszytko zamkniete...
mam nadzieje, ze nic sie jush z moim humorkiem nie stanie;((
boshh musze rzucic palenie....
oj, mętlik w głowie;((
|