15:47 / 03.09.2001 link komentarz (1) | No i dalem rade :,0) pomeczyla nas - nie bylo wcale lajtofo :| tlumaczenia, jakies opowiadania mialem gadac...ale to juz za mna - Kris3k Vs Kampania wrzesniowa = 1:0 :P
W drodze powrotnej jak zwykle macdonald - gdzie z loco swietujemy nasze sukcesy :P...spoko....o malo, ten powrot nie zakonczyl by sie tragicznie....bedac juz w radzionkowie....jechalismy glowna droga, gdy nagle z podporzadkowanej wyskoczyl na wstecznym maluszek....na moj pas - ani ominac, bo z naprzeciwka auta....tylko klakson - hamulce do dechy i kalkulacja......damy rade, czy nie - przerazliwy pisk - smrood palonej goomy...luuuz...stoimy, jakis niecaly metr za pojebancem....ehhh...shit....wyprzedzilem 'kierowce' i reszte drogi musial sie kulac 30km/h za mna....moze sie czegos nauczy....? watpie....takich dopiero szpital mzoe cos nauczyc...shit....ide sie wyluzowac, mo jeszcze nogi mi sie trzesa.... |