04:14 / 08.09.2001 link komentarz (1) | Juz sobota...hyh, wiec to znak, ze pzresiaduje sobie w nocy w dobrym towarzystwie...wirtualy of course....
wczorajszy dzien byl nudny..wiec nawet nie ma sensu o nim pisac....bool glowy, katar....dreszcze....
a dzisiaj? co mnie dzisiaj czeka....Anetka - kumpela z klasy LO, bierze dzisiaj slub, z moim kumplem Markiem..ani zaproszenia...nawet do kosciola...shit....trudno...taki zwykly kumpel...maja ich na peczki...nigdzie sie nie wybieram - jestem chory i piepsze wszystko....
Gwarki w TG dzisiaj...Ich troje....shit...tez nie mam ochoty.....Loco pojechal w bieszczady...do babci...z tego co wiem jest w szpitalu :||| wroci chyba w niedziele...Marcin ma szkole...zabiegany...no a ja chory...
Jutro zaczynam dziobac na angol...to bedzie jakies zajecie :,0) a teraz spac.... |