19:23 / 03.10.2001 link komentarz (1) | Wczoraj ladnie sobe z Justysia pogawedzilismy przez phona :,0),0),0),0)
wszystko pieknie....tylko ten rachunek, ktory przyjdzie z nowym miesiacem...yhhh....nie widze tego.
W nocy raczej nie pospalem :|| na poczatku nie potrafilem zasnac, a pozniej mnie zaladek rozbolal - i juz wcale nie bylo szansy na porzadny sen... rano na uczelnie, przed wyjsciem lyknalem 2 rapaholiny, jakis apap i w droge....zajecia nudne...oj strasznie nudne...a ja czulem sie coraz gorzej...
Niezle rozbolala mnie glowa, a perspektywa niemieckiego mnie przerazala...yhh - shit - nie poszedlem, zabralem sie z kumplem do domu, oczywiscie loCo tez skorzytsla...co bedzie sam na DE siedziec....
ehhhh ta jego muza w aucie - mocny hip-hop, a mnie z tylu juz glowa explodowala....lubie dzad - ale jak sie czuje dobrze....ale nic...jakos wytrzymalem....
Jesio tylko smsy do skarbenka :]]]]]]
nastepna porcja tabletek, herbatka mietowa i na tapczan... |