09:05 / 17.03.2004 link komentarz (20) | blog powstaje na podstawie sms`ów otrzymanych od przyjaciela Wojciecha za którego trzymamy mocno kciuki!
15.03.2004r. 08:53
Na początek sporo spóźniony samolot. Czekamy i rozmawiamy z Polką... która pracuje w Indiach od lat. Załatwi nam hotel w Delhi. Sporo ciekawych wieści. trzeba uważać jak wszędzie, inne straszne rzeczy o Indiach to bzdury.
15.03.2004r. 22:18
No dobry wieczór wszystkim z Delhi from India! 2:30 w nocy, opijamy przyjazd przy hinduskim mtv, nie pytajcie o warunki, mały koszmarek, ale z klimatyzacją, Pa!
16.03.2004r. 18:59
Nie wiem jak wy, ale u mnie jest 23:00 i jadę pociagiem w kuszetce z karaluchami z Delhi do Varanasi i od 2 godzin dyskutuje z pewnym hindusem. Syf ale żyjemy. Jest nieźle i znowu mamy szczęście. cześć. |