11:57 / 25.07.2001 link komentarz (1) | wczoraj przez ta cholerna burze mialam problemy z kompikiem...
i nie moglam sie dostac na nlog :(((
to kolejny dowod na to jaki ze mnie e-nalog...
a co do Marcinka to nakrzyczalam jak zadzwonil
i spotkalismy sie wieczorkiem... i znowu mi podpadl :(
oj kochanie kochanie...
potem pojechalam do Anki, obejrzalysmy film, ktory nakrecila
w Wenecji i Chorwacji... a poza tym bylo tradycyjne juz farbowanie
***
wlosków... :,0),0),0) ja mam granat czerni a ona brown...:,0) |