00:25 / 29.03.2004 link komentarz (15) | Przez ostatnie 2 tygodnie sporo sie pozmienialo. To byl pracowity okres. W sprawach sluzbowych choc czasami bylo ciezko, to jednak udalo mi sie wyjsc na prosta. Mysle, ze to za sprawa pogody, ktora w znacznym stopniu sie poprawila (pomimo, ze ostatnie dni temu przecza,0). W sprawach prywatnych tez odrobina pozytywnych zmian. Popracowalem troche nad filmem (koniec juz bliski, pod warunkiem, ze poswiece temu jeszcze troche czasu,0), dogadalem sie z kilkoma osobami odnosnie paru kwestii, ogolnie dobrze jest. Nawet sasiada mam juz z glowy, bo po dlugich i licznych akcjach z cyklu "Pat i Mat" zakonczylem wreszcie robote przy podlaczaniu go do sieci, a hajs zgarnalem :,0) Musze jeszcze tylko uregulowac 2 dlugi u osob, ktore pomogly mi w realizacji tego dziela. Z innej beczki, opracowalem sobie maly projekcik. Jak na razie idzie mi calkiem niezle, choc po drodze napotkalem na nieuniknione trudnosci. Pomimo to jestem dobrej mysli. Podobny pomysl ma tez jeszcze jedna osoba, ktorej odrobine pomagam w realizacji. Wspolnymi silami latwiej osiagnac swoj cel :,0) Oprocz tego mam pare pomyslow na blizsza i dalsza przyszlosc, jesli wszystko pojdzie po mojej mysli, to bede krotko mowiac szczesliwy :P To chyba tyle jesli chodzi o podsumowanie ostatnich dwoch tygodni.
PS. Czasami czuje sie jak bohater gier RPG... jak nie chasam na wolnym powietrzu z mapka terenu w dloni, w celu odnalezenia kilku NPC, gdyz takie mam aktualne questy, to prowadze charyzmatyczne rozmowy i przekonuje innych NPC do swoich racji. Wszystko co robie wzbogaca mnie o doswiadczenie i pozwala awansowac na wyzsze poziomy. Tylko miecza mi brakuje do szczescia, ale niekoniecznie, bo klimaty RPG sa rozne, wiec uzbrojenie w postaci miecza nie stanowi tu reguly.
PS2. Wkrecilem sie... chyba za duzo "Neverwinter Nights" ostatnio :P |