00:56 / 05.04.2004 link komentarz (6) | I sie zaczelo. Poniedzialek. Nowy tydzien. Nowy tydzien, ktory niewatpliwie bedzie tygodniem pracowitym. Zaczynajac od dzis musze wczesnie wstac, a snu mi brakuje ostatnio, nastepnie wyjazd do 71. Jade tam w zasadzie tylko w jednym zludnym celu, ktory moze zostanie zrealizowany, a moze nie. Bede wiedzial zapewne dopiero bedac na miejscu. Oprocz tego kilka innych spraw mam do zalatwienia, ale zadna nie satysfakcjonuje mnie na tyle dobrze, azebym mial chec wstawac w srodku nocy i znow tarabanic sie tym kutabusem. Stracilem wene, wiec nie przynudzam dluzej. |