19:55 / 19.08.2001 link komentarz (1) | zadzwoniła Monika (moja "przyjaciółka" z Milejowa,0). Paweł wspominał co prawda, że spodziewamy się niespodzianki... ale nie powiedziałabym, że ona w ogóle raczy się pojawić na tej imprezce... i wszystko byłoby jasne, gdyby nie zadzwoniła w trakcie mojej kąpieli... miała ponownie zadzwonić po 10 min ale nie zadzwoniła... czy powinnam ja do niej zadzwonić??? po tym jak przez kilka miesięcy nie miałam z nią żadnego kontaktu... tak dziwnie jakoś... może chciałaby u mnie przenocować i dlatego dzwoniła... korci mnie strasznie , żeby się dowiedzieć... ale czy powinnam dzwonić??? ... hmm... zaczekam jeszcze chwilę...
gdyby faktycznie miała nocować u mnie to w zasadzie może zostałabym na imprezce dłużej... ciekawe co Thomas zrobi gdyby się jednak pojawiła... stara miłość nie rdzewieje... hehe mogłaby przyjechać - ciekawa jestem reakcji znajomych... heh...
*** |