12:18 / 17.04.2004 link komentarz (0) | Czuje sie troche lepiej, ale dzisiaj juz nie mam zamiaru lezec w lozku. Mam dosyc ciaglego lezenia i spania :( Zabiore sie za cos kreatywnego i wezme sie w garsc :D Chociaz znowu zaczyna sie ten stan, ze wszystko wokol mnie wiruje i mam wrazenie, ze zaraz zemdleje, to tym razem sie nie poddam. Nie dam sie chorobie, musze walczyc, walczyc o swoje zycie. Nie wazne co sie stanie, jakie beda wyniki musze byc silna i dac z siebie wszystko, zeby tylko wyjsc z tego :,0) To jeszcze nie moj czas, za wczesnie zeby umierac :( Ide sie rozruszac, bo mam juz po tym tygodniu miesnie w stanie spoczynku :>
Nio a psy wariuja. Gaja ma 2 miesiace a jest strasznie zaczepna i juz widac, ze chce dominowac nad lamia. Ciekawe co z tego bedzie. Poki co Lamia jest spokojna i nie daje sie wyprowadzic z rownowagi :,0) Fajnie jest miec w domu takie dwa szalone i zwariowane psiaki :,0) |