00:12 / 18.04.2004 link komentarz (0) | Krotko i tresciwie: dzien raczej udany. Pomimo wieczornego niewypalu (chyba ktos polecial w chuja, ale tym razem moge wybaczyc ze wzgledu na okolicznosci,0) i impreza nie doszla do skutku, to i tak dzien nie byl zly. Ale jak nie jedno hulaszczostwo, to drugie... nadrobilem sobie, o tak :P Niby taki maly wyczyn, ale jednak. A i Iks by go ladnie pochwalil. No ale o wartosci tego hulaszczego czynu bedzie wiadomo dopiero za kilka dni... A teraz pora na dobranoc, bo juz Ksiezyc swieci. Dzieci lubia misie, misie lubia dzieci :,0) Pis. |