smak_zycia // odwiedzony 20030 razy // [nlog/last day/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (71 sztuk)
16:57 / 20.04.2004
link
komentarz (0)
Czeka mnie troche pracy jeszcze, ale byc moze przeloze to na jutro :D Chociaz czesc moglabym zrobic dzisiaj, nio ale zobaczymy. Caly dzien nam ostatnio przelatuje przez palce. Stwierdzilismy, ze bedziemy codziennie wstawac o 6:oo, zeby miec wiecej czasu i zeby sie z wszystkim potem wyrobic. Jednak mamy troche obowiazkow a spanie do 8:oo-1o:oo powoduje calkowita zmiane planow. Zanim wstaniemy, umyjemy sie i wyjdziemy mijaja 2 godziny i tak o 12:oo zaczynamy cos robic i nim sie obejrzymy juz jest 18:oo :> Nawet jak dluzej spimy czujemy sie rozbici i ogolne samopoczucie jest takie sobie.

Heh w maju kupujemy huby na zapas, bo juz sie burze zaczynaja. Odpukac napewno bedzie dobrze i nie powtorzy sie sytuacja sprzed dwoch lat. ale zawsze dobrze byc zapobiegliwym i miec pod reka zapasowy sprzet :D Nie lubie pozniej sytuacji, kiedy na nastepny dzien po trzeba jechac do hurtowni i przez kolejne 2 dni wymieniac wszystko. Tak po burzy zaraz sprzet do plecaka i tego samego dnia wymiana, nio a skonczyc zawsze mozna rano nastepnego dnia. Przerwa w necie jest do kilku godzin wtedy a nie 3 dni :,0)

Ostatnio zaczelam na wiele rzeczy patrzec rozsadniej i racjonalniej. Nie olewam juz wszystkiego jak kiedys, bo to jest sprzeczne ze mna. Nie umiem tak, jak wiem, ze sie czegos podjelam to nie wazne jak, ale musze to zrobic w wyznaczonym okresie czasu. Wiele w sobie zmienilam, moim zdaniem na plus. Przestalam innym tak dogryzac i mscic sie, bo to i tak nie ma sensu. Widac musialam wiele rzeczy zrozumiec i nauczyc sie tolerancji wobec innych :,0)